Witam wszystkich! Dziś mam trochę zdjęć w innym klimacie 😺. Jak wiecie byłam ostatnio na urlopie w Maroko 😁. Muszę przyznać, że jest to specyficzne miejsce 😃 hehe. Jednak mogę powiedzieć, że mi się tam podobało. Jest dużo plusów jak i minusów, jednak o tym mogę napisać w kolejnym wpisie. Taki mały przewodnik z podpowiedziami dla was. Oczywiście jeśli macie ochotę. Porobiłam też sporo zdjęć, także spokojnie mogę wam pokazać. Dajcie tylko znać w komentarzu czy chcecie. Możecie też tam zadać pytania, jeśli jakieś macie, to uwzględnię to w poście 😊.
Ja się skupię teraz na stylizacji, która jest bardzo prosta i wygodna. Według mnie idealna na urlop.
Mamy tutaj sukienkę, którą przypadkowo znalazłam w jednej z galerii. Szukałam długich, materiałowych spodni i przez przypadek zauważyłam tą oto sukienkę. Mój chłopak powiedział, że mi pasuje, więc kupiłam. Pomyślałam sobie, że w sumie nie mam takich wzorzystych ciuchów, więc nie zaszkodzi wziąć. Dodatkowo print na sukience pasuje idealnie do miejsca w którym się znalazłam 😃. Powiem jednak szczerze, że się zastanawiałam czy ta sukienka będzie odpowiednia do tego miejsca. Jak wiecie kobiety, które tam mieszkają chodzą w ubraniach, które zakrywają całe ciało. Dlatego właśnie miałam dużo problemów ze spakowaniem walizki 😞.
Wiedziałam, że jest tam ciepło ale też nie chciałam nosić samych długich rzeczy.
Wzięłam więc takie i takie ubrania.
Teraz z mojego doświadczenie mogę wam doradzić jak możecie spakować swoją walizkę do Maroko.
↘↙
Jeśli chodzi o HOTEL to tutaj możecie nosić co tylko wam się podoba. Nikt wam na nic nie zwróci uwagi. Na zdjęciach macie małą część hotelu w którym się zatrzymaliśmy, czyli Mogador Al Madina. Naprawdę polecam!
Jeśli chodzi o miasto za pierwszym razem nie ufałam ludziom i założyłam sukienkę maxi z rękawami 3/4. Miałam też zasłonięte ramiona. Ps. Smarujcie stopy jak i całe ciało kremem z filtrem jeśli się tam wybieracie! Ja za pierwszym razem nie posmarowałam i spaliłam sobie trochę skórę a nie było bardzo gorąco! Po prostu słońce jest tam bardzo ostre. Nie spodziewałam się, że spacerując po mieście 40 minut o wczesnej godzinie w maxi sukience spalę sobie stopy 😐. Dlatego was już uprzedzam i uczulam na to 😉.
Z dnia na dzień zakładałam krótsze rzeczy ale nigdy spodenki w których widać pośladki bądź coś w tym stylu. NIE! Nie było też tam za dużo turystów. Jednak jak już byli (spotkałam też polaków 😊) to mieli dłuższe rzeczy na sobie. Zakryte ramiona, spodenki przed kolano. Były też kobiety z cyckami na wierzchu, czy to wypada? Sama nie wiem. Ja ze względu na tą religię i kulturę starałam się poza hotelem nosić dłuższe rzeczy. Też ze względu na prażące słońce.
Jeśli ktoś by się zdecydował na wycieczki, które Marokańczycy proponują wcisnąć co chwilę, to już na pewno trzeba ubrać dłuższe rzeczy.
Myślę, że Marokańczycy są już przyzwyczajeni tam do turystów, jednak powiem wam, że jak siedziałam przy plaży w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawem i podeszło do mnie dziecko próbując oczywiście coś wyżebrać to zauważyłam, że ten chłopczyk dziwnie się na mnie patrzył od dołu do góry. Czym to było spowodowane, nie wiem. Jednak to zauważyłam. Szczerze, czułam się nieswojo.
Większość turystów chodzi tam w dłuższych rzeczach. Luźne długie materiałowe spodnie, koszule z rękawem 3/4, krótkie spodenki do połowy uda. Naprawdę różnie. Kwestia tego kto jak się w czym czuje będąc pośród ludzi mających odmienną kulturę. Oni za krótkie ubrania nic Ci nie zrobią, jednak jest to kwestia kultury.
Ja też chodziłam w krótkich rzeczach jak było naprawdę gorąco. Jak szliśmy gdzieś coś zjeść nałożyłam sukienkę ze zdjęcia. Jednak restauracja była za rogiem hehe. Daleko nie trzeba było iść.
Jak macie więcej pytań to zadawajcie, chętnie podpowiem.
Pojawi się więcej wpisów o Marko.
Dam wam jeszcze znać co warto kupić, jak się targować i pokaże zdjęcia.
SUKIENKA - Tally Weijl
BUTY - no name
TOREBKA - New Look
ZEGAREK - Anna Field
11 komentarzy
Mega mi się podoba ta stylizacja! 😍
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :) Mam nadzieję, że urlop się udał, ale chyba długi nie był?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna, wakacyjna sukieneczka :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Zaczepiali Cię tam faceci, czy z chłopakiem było w miarę spokojnie? Bo zakładam, że sama nie wychodziłaś poza hotel :)
OdpowiedzUsuńOj sama też bym się bała 🙈 podchodzili ciągle ale żeby coś sprzedać. Tak żeby filtrować to nie, na szczęście. Szczerze sama też bym nie wyszła. Bym się bała 🙈
UsuńAle masz mega sandalki :) super stylowka na wakacje ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńStylizacja bardzo mi się podoba :) i ten klimat :) Ajć :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, ja bym się bała tam jechać :D z narzeczonym myślimy o urlopach, jakie miejsca odwiedzić ale na razie tylko w Europie, w krajach bezpiecznych :)
Bałam się ale niepotrzebnie hehe
UsuńZapraszam na nowy wpis, moje historie i przeboje z Marocco :D
Dużo informacji, przydadzą Ci się ;*
Sukienka jest wprost przepiękna! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję śliczne :)
UsuńSukienke masz wspaniala Kochana, pieknie wygladasz <3
OdpowiedzUsuńANGELIKA EM BLOG
Jak już tu jesteś, zostaw coś po sobie.