Zostałam także zaproszona na śniadanie prasowe z udziałem autorek książki "Bądź paryżanką gdziekolwiek jesteś". Także skorzystałam z zaproszenia, ponieważ na spotkaniu była Caroline De Maigret- muza Karla Lagerfelda oraz Sophie Mas, producentka filmowa.
Musiałam zobaczyć te Kobiety!
Jestem naprawdę bardzo szczęśliwa, że mogłam osobiście je poznać i z nimi porozmawiać <3
Są naprawdę wspaniałe.
Musiałam zobaczyć te Kobiety!
Jestem naprawdę bardzo szczęśliwa, że mogłam osobiście je poznać i z nimi porozmawiać <3
Są naprawdę wspaniałe.
Książkę przeczytałam w 3 dni. Czyta się ją bardzo szybko :)
Można dużo się dowiedzieć o Paryżankach i ich stylu życia. Fajna lekturka na chłodne wieczory przy herbatce ;)
Aczkolwiek niektóre rzeczy mi się w książce nie podobały, między innymi to, że zdrada była tam traktowana jako coś normalnego. No mi się to nie podoba, ale co kto lubi hehe
Ogólnie po spotkaniu z tymi Kobietami, nabrałam pewności siebie. Uświadomiłam sobie, że naturalność jest najważniejsza.
Pisząc naturalność mam na myśli lekki makijaż, naturalne nie nazbyt wystylizowane włosy, codzienny lekki outfit bez kg biżuterii na sobie. Bo najważniejsze jest to jak wyglądamy naturalnie. Po co nam sztuczne cycki, paznokcie i inne udziwnienia??
Naprawdę nie rozumiem osób, które preferują takie rzeczy. Czy to znaczy, że są mało pewne siebie?
Przecież każdy jest piękny, taki jaki jest a drobne niedoskonałości to nasze atuty! Atuty świadczące o naszej niepowtarzalności.
Czyż nie tak?
Takim przykładem Kobiety jest Caroline De Maigret, Kobieta o roztrzepanych włosach, lekkim makijażu, nie obwieszona kilogramami biżuterii. Jak dla mnie jest piękna i w pełni naturalna.
Ogólnie po spotkaniu z tymi Kobietami, nabrałam pewności siebie. Uświadomiłam sobie, że naturalność jest najważniejsza.
Pisząc naturalność mam na myśli lekki makijaż, naturalne nie nazbyt wystylizowane włosy, codzienny lekki outfit bez kg biżuterii na sobie. Bo najważniejsze jest to jak wyglądamy naturalnie. Po co nam sztuczne cycki, paznokcie i inne udziwnienia??
Naprawdę nie rozumiem osób, które preferują takie rzeczy. Czy to znaczy, że są mało pewne siebie?
Przecież każdy jest piękny, taki jaki jest a drobne niedoskonałości to nasze atuty! Atuty świadczące o naszej niepowtarzalności.
Czyż nie tak?
Takim przykładem Kobiety jest Caroline De Maigret, Kobieta o roztrzepanych włosach, lekkim makijażu, nie obwieszona kilogramami biżuterii. Jak dla mnie jest piękna i w pełni naturalna.
Czytałyście?
Jeśli jeszcze nie macie prezentu pod choinkę, może warto kupić taką książkę?:)
Według mnie to też fajny pomysł na prezent <3
Ps. Zapraszam na nowo zalozonego INSTAGRAMA! :)
12 komentarzy
Spotkanie udane, to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym tą książkę :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę w księgarni i zastanawiałam się czy kupić, ale chyba jednak się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga i życzę udanych Świąt :)
fajne spotkanko, na pewno było bardzo miło:)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie czytałam, ale tytuł jest bardzo.. Trafny :)
OdpowiedzUsuńExtra :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZazdroszczę spotkania ;]
OdpowiedzUsuńksiązki nie znam ale widzę że spotkanie się udało ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie! :) Niestety, pierwszy raz widzę tę książkę. Chciałabym dostać na prezent. :D
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJak już tu jesteś, zostaw coś po sobie.